moja bezsenność trwa od 3 dni
dzisiaj - przeglądając blog osoby, której nie znam - przypomniałam sobie, dlaczego zawsze gardziłam blogami
(brawo, mała czarna hipokrytko, masz swojego bloga ;*)
przypomniałam sobie też o tych wszystkich rzeczach, które zawsze chciałam zrobić
i tak nagle przyszły noworoczne rozkminy....
czekam więc na ciebie nowy roczku, ze starych postanowień zostały mi do realizacji 3
z czego szansa na spełnienie pierwszego zginęła śmiercią naturalną już w styczniu 2011
jedno z nich ma szansę się jeszcze zrealizować...
coś pękło
żeby ta notka była całkowicie "blogowa"
to oprócz nikomu niepotrzebnych zwierzeń, które niczego w nic nie wnoszą,
wkleję jeszcze bezsensowne zdjęcie,
doskonale ilustrujące niepraktyczność niniejszego bloga
Synu
OdpowiedzUsuń...